Wyzwanie sutaszowe…

Wygrałam w wyzwaniu sutaszowym… !

W sierpniu 2022 roku wzięłam udział w sutaszowym wyzwaniu, organizowanym przez Royal-Stone, sklep z akcesoriami i koralikami do tworzenia biżuterii.

Jakże miłą niespodzianką był dla mnie moment, gdy na liście wybranych do wyzwania osób zobaczyłam swoje nazwisko.

Do drugiej edycji konkursu zgłosiło się ponad 100 chętnych sutaszystek. Spośród nich wybrano 6 dziewczyn, które miały za zadanie wykonać parę kolczyków z identycznych materiałów.

Gdy dotarły do mnie biżuteryjne elementy wybrane przez organizatora, miałam już w głowie milion pomysłów na formę kolczyków…

Na ich uszycie dostałam 3-tygodniowy termin, więc mój projekt ewoluował każdego dnia, zmieniając co rusz położenie poszczególnych koralików.

Zobaczcie, jakie cudne kolory mogłam wykorzystać podczas pracy…

Fiolet, śliwka, różne odcienie pomarańczy i rudości, do tego turkus, malina i róż…

Mogłoby się wydawać, że te kolory nie będą współgrać ze sobą…

Sutasz to jednak morze nieograniczonych możliwości: nawet przeciwstawne odcienie, odpowiednio ułożone obok siebie, potrafią zamienić się w “małe dzieło sztuki”…

Przystąpiłam więc do szycia “Indyjskiej bajki”…

Na początku nie wiedziałam jeszcze jakie imię nadam kolczykom…

Z biegiem czasu uświadomiłam sobie, że powstająca biżuteria przywołuje na myśl Indie – kraj, który kojarzy się z kolorem…

Środek kolczyków w odcieniach rudości, z kryształkiem, ozdobiony drobnymi koralikami. Po bokach fioletowe fale. Górę zdobią turkusowe howlity, a dół uwieńcza malinowa łezka w kształcie omegi.

Charakteryzują się bogatą formą, są zdobne i bardzo kolorowe, wprost z artystycznego świata Bollywood…

Zresztą, zobaczcie sami…

Po uszyciu kolczyków przez wszystkie uczestniczki, przyszedł czas na głosowanie publiczności…
Kilka dni niepewności, oczekiwania i stało się…
WYGRAŁAM…
Moja radość była ogromna, gdy okazało się, że “Indyjska bajka” zdobyła największą ilość głosów…
Czułam ogromne szczęście i dumę, że mój projekt został zauważony i tak pozytywnie odebrany… 
To były emocje, których nie da się opisać, trzeba to poczuć…
Teraz czas na dalsze projekty…

Pełna motywacji, zabieram się do pracy…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk
Przewijanie do góry